wtorek, 10 lipca 2018

Od Gabrijela – Cd. Desiderii

 Widząc, jak kobieta odwraca się do mnie tyłem, serce zabiło nieco szybciej. Mimo to, zabrałem się za delikatne odwiązanie drobnych sznureczków, wcześniej maskujących się za srebrzystymi, delikatnymi pasmami jej włosów. Ostrożnie i powoli uwalniałem Desiderię z więzów, trzymających jej suknię w ryzach. Tak, by jej w jakiś sposób nie spłoszyć, czy, co gorsza, do mnie zrazić. 
 – Pamiętasz, jak kiedyś wszedłem do twojego pokoju, gdy byłaś w Eriwall? Tak chamsko, bez pukania, a ty stałaś wtedy w samej halce.. Chyba jeszcze nigdy nie było mi tak głupio – zaśmiałem się cicho, przypominając sobie tę sytuację.
 Było już wtedy grubo, oj grubo po południu. Spodziewałem się, że jasnowłosa będzie zajęta pisaniem jakiś listów, czytaniem, czy szkicowaniem.. Więc po prostu pchnąłem drzwi do pokoju podarowanego jej na ten czas, korzystając jednocześnie z tego, że Mistrz ciągle zagadywał jej biedną opiekunkę. Zdziwienie moje osiągnęło zenitu, gdy dostrzegłem ją niemalże na środku pomieszczenia, stojącą jedynie w halce i pantofelkach. Już jako szesnastolatka miała figurę, której mogły jej zazdrościć starsze szlachcianki. I te włosy, kaskadami opadające na plecy, tak współgrające z jasną skórą.. Jak szybko wszedłem, tak szybko stamtąd wybyłem. Bogatszy o twarz w kolorze dorodnego buraczydła i serca, które nigdy wcześniej nie biło tak szybko. Nawet podczas najcięższego z treningów. 
 – Bałem się spojrzeć ci w oczy, bo każde takie moje spojrzenie wiązało się z tym, że policzki płonęły niemal żywym ogniem, a tętno zbyt mocno przyspieszało. Ale w końcu choć trochę mi to przeszło. Jednak, mimo to, nie miałem odwagi wręczyć ci tamtego bukietu osobiście. Mam nadzieję, że pani Anna go do ciebie dostarczyła i powiedziała, kto go daje – dodałem, wciąż nie kryjąc rozbawienia. 
 Gdy rozwiązałem już wszystkie ze sznureczków, panienka przytrzymała suknię na piersiach. Nie chcąc jej krępować, podałem jej ciemną, niemalże czarną koszulę, składając niemą propozycję, by ta ją przywdziała i odwróciłem się doń plecami, aby spokojnie mogła ją założyć. 

DESIDERIO?
Stara się sprawić, by ta czuła się komfortowo 
I wynagrodzenie długości odpisu XDD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz